Złomiarze rabują Fort Kosocice

 

- W ostatnim okresie zniknęły drzwi pancerne, okiennica strzelnicy, dwie z pięciu zachowanych podstaw pod karabiny maszynowe.

Jeden z najciekawszych obiektów obronnych Twierdzy Kraków narażony jest na okradanie przez złomiarzy - mówi Dariusz Pstuś, szef Stowarzyszenia ''Rawelin'', zajmującego się m. in. historią fortów krakowskich.

Względnie bezpieczna jest górna część Fortu, użytkowana przez Urząd Miasta.

Dolna część, zwłaszcza tzw. kaponiera (fragment Fortu ze strzelnicami, w tym przypadku - broniącymi fosy - przyp. red.) kiedyś była otoczona siatką i doglądana przez mieszkającą w pobliżu osobę.

Dziś nikt jej nie pilnuje, ogrodzenie zostało poprzecinane, a kaponiera stała się żródłem dochodu dla złomiarzy.

- Na naszych oczach rabowane są resztki jeszcze zachowanych akcesoriów obronnych, zaś w lecie pojawi się ''element'', a wraz z nim - pseudograffiti i wulgarne rysunki - mówi Dariusz Pstuś.

Stowarzyszenie ''Rawelin'' podejmuje w tej sprawie interwencję w radzie dzielnicy, w urzędzie miasta i u konserwatora zabytków.

Chce wystąpić o interwencję do prezydenta Jacka Majchrowskiego, w końcu nie tylko prawnika, lecz także - historyka.

Tekst: (JP)
Źródło: ''Gazeta Krakowska'' z dnia 19 lutego 2005 r.

Zobacz Także

blog You tube facebook Twitter

Kontakt


E-mail: fortyck@fortyck.pl

Fortyck.pl