Zamieszanie w głosowaniu

 

Właściciele działek na Wzgórzu św. Bronisławy zamierzają zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego głosowanie w sprawie planu dla tego terenu.
Ich zdaniem w czasie sesji Rady Miasta doszło do nieprawidłowości.

Głosowanie nad planem dla Wzgórza św. Bronisławy odbywało się pod koniec sesji - ok. godz. 23.

Grupa radnych z LPR zgłosiła wniosek o odesłanie planu do projektodawcy w celu naniesienia poprawek.

Ich zdaniem plan, którego celem ma być ochrona terenów zielonych przy kopcu Kościuszki, w zbyt restrykcyjny sposób potraktował prawa właścicieli działek, nie dopuszczając tam możliwości nowej zabudowy, a nawet powiększenia istniejących domów.

Ku ogólnemu zdziwieniu wniosek o odrzucenie planu przeszedł.

Dwóch radnych obecnych na sali nie wzięło jednak udziału w głosowaniu: jeden właśnie wbiegał na salę, a drugi nie wcisnął odpowiedniego guzika.

Zażądali powtórzenia głosowania i zgodził się na to prowadzący obrady.

Przed reasumpcją odbywały się gorączkowe zebrania klubów, na których ustalano, jak głosować.

Wyniki drugiego głosowania były zupełnie inne: Rada Miasta opowiedziała się przeciwko odrzuceniu planu.

W pierwszym głosowaniu 16 radnych było za odrzuceniem planu, 14 przeciwko, w drugim tylko 14 było za, a 18 przeciw.

Wiesław Misztal, wiceprzewodniczący Rady Miasta uważa, że nie było podstaw do przeprowadzenia reasumpcji głosowania i zamierza złożyć taką uwagę do protokołu sesji.

- Reasumpcja jest możliwa np. w tym przypadku, kiedy zepsują się terminale do głosowania, ale nie wtedy, kiedy dwóch radnych nie bierze udziału w głosowaniu - mówi radny Misztal.

Mieszkańcy niezadowoleni z zapisów planu zamierzają wykorzystać to zamieszanie i zaskarżyć sposób głosowania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego; mają nadzieję, że w takim przypadku głosowanie nad planem musiałoby zostać powtórzone.

Tekst: (AM)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 9 lipca 2005 r.

Zobacz Także

blog You tube facebook Twitter

Kontakt


E-mail: fortyck@fortyck.pl

Fortyck.pl